zima nadchodzi :)
Chociaż patrząc na termometr ciężko to sobie wyobrazić. Dlatego już się nastawiam że zima zaskoczy drogowców i staram się mieć zapas audiobooków w samochodzie :)
Przygotowania do zimy zaczęłam już na początku miesiąca, ale nadal nie udało mi się skończyć pierwszej pracy drutowej, a mam zaplanowane 3 na nadchodzącą zimę.
Natomiast materiały do pracy świątecznej jak leżały na środku stołu tak leżą - za to udało mi się zrobić im zdjęcie w świetle dziennym (chociaż co to za światło:)
A na deser mam kolejne zdjęcie z serii - jak śpię :D
No to najlepszego, to pewnie już wszystko na ten miesiąc.
co to za 1sza robótka drutowa. Fajnie się obkładasz, z pewnością nie zmarzniesz
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że uda mi się skończyć zanim zima nadciągnie :)
Usuńi znowu niespodzianka tak?? co to to drutowe w szarościach będzie??
OdpowiedzUsuńmłody jest boski :)
no znowu znowu - jak się nie ma co pokazywać to chociaż napięcie trzeba stopniować :)
UsuńPierwsza drutowa apetyczna! Kończ,kończ! Podobno zimnica ma się zacząć od 01.12.
OdpowiedzUsuńniemożliwe!!! do 01.12 to ja na pewno nie zdążę :)
UsuńO poznaje co to :-) Piękne kolory wybrałaś!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) a wszystko dzięki Twojemu riparianowi, na którym rzędów skróconych się uczyłam :)
UsuńŚnieżno-mglisty mi się już podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper biało-szary - fajne kolorki :) ewa
OdpowiedzUsuń