Chyba zacznę numerować posty bo mi weny tfurczej na tytuły jakoś brakuje :)
Dawno nic nie pisałam, bo i dawno nic nie robiłam robótkowego. Listopad i grudzień z ubiegłego roku były kiepskie, dobrze że się już skończyły, mam nadzieję że się nie powtórzą.
Podsumowania ani postanowień nie robię - jeszcze mi się nie udało dotrzymać postanowień noworocznych :) Na tyle stara już chyba jestem że mogę sobie spojrzeć
w oczy i dać spokój ze złudzeniami :)
W Nowym Roku życzę wam i sobie zdrowia - dla was i waszych najbliższych. Jak zdrowie będzie to i reszta się ułoży :D
A teraz się pochwalę - taki prezent od mikołaja dostałam :D

Nic tylko brać się za dzierganie :)
Ja trochę na przekór rozpoczęłam nowy rok od mojej pierwszej miłości robótkowej, czyli krzyżyków - na tapecie nowa/stara praca. Mam nadzieję że uda mi się pokazać wam jakiś jej kawałek wcześniej niż za miesiąc.
Najlepszego kochani :)