środa, 19 września 2012

czerwony

Zawsze lubiłam (i nadal lubię) ciemne kolory - jak to moja znajoma określa, uważam że w szaro-buro-czarnym mi do twarzy :)
Jednak od pewnego czasu zaczynam mieć ochotę na przełamywanie monotonii.

A do tego, zakochałam się w ręcznie farbowanych włóczkach - i dzięki Pimoshce mam piękną czerwień:)

piękna czerwień, ani nie jest malinowa, ani nie jest wściekle czerwona - jest po prostu idealna...

A jak mi do ostatnio kupionej torebki pasuje:)

pasuje idealnie ...
I już wiem co z niej zrobię ;)

poniedziałek, 17 września 2012

11 września

nie nie, nie TEN 11 września.

Ale TEN 5 lat później.

I przyszedł czas na 6-tą rocznicę:)


poniedziałek, 10 września 2012

przewalczyłam

rzędy skrócone:D

Mówcie mi wodzu ;)