środa, 27 kwietnia 2011

Hardangerowo - Sand Castle 1

Na zmianę z Novą króluje u mnie hardanger ostatnimy czasy.

Wymyśliłam sobie że zrobię w prezencie dla kuzynki hardangerową serwetę - podobał się jej mój bieżnik, wręcz wydawało jej się niemożliwym zrobienie czegoś takiego ręcznie (a maszynowo sobie wyobraża ;) ) więc postanowiłam że coś dla niej wydłubię.

Długo nie mogłam się zdecydować, ale jak było do przewidzenia padło znowu na schemat ze świętej księgi japońskiej :) nazwany przecudnie - Sand Castle. Już sama nazwa kojarzy się ze spokojnym ciepłym popołudniem i filiżanką herbaty.









Materiał DMC unifil biały
Nici DMC Perle nr. 5 i 8 w kolorze białym


Robię metodą - wszystko co na tamborku - poza ażurami i brzegiem, bo akurat brzeg kusi mnie żeby zmienić, ale chyba za późno na to wpadłam i może mi miejsca nie starczyć. W każdym bądź razie to sobie zostawiam "na deser" :)

piątek, 22 kwietnia 2011

Radujmy się ...

świątecznie :)

Kochani, wszystkiego najlepszego dla was i dziękuję że do mnie zaglądacie :)

wtorek, 19 kwietnia 2011

Trzymadło do ramy

Już przed przystąpieniem do prac nad Novą zastanawiałam się, jak ja sobie poradzę z ramą tej wielkości i ciężaru. Ramkę już prezentowałam, teraz czas na trzymadło.

Ze względu na ograniczone zasoby finansowe nie jest to wymarzone Needlework System 4 ale zanim człowiek się przesiądzie do mercedesa musi czasem od dużego fiata zacząć ;)

Zaryzykowałam i poczyniłam zakup "na ślepo" na ebay'u.

Z paczki wyjęłam coś takiego :)



Po chwilowej konsternacji udało mi się uporać z pracą umysłową i fizyczną polegającą na dokręceniu trzech listewek dających podstawę i nóżki.







Górna część jest tak skonstruowana, że można ramę obrócić w celu schowania nitek - co prawda po paru takich przekręceniach śrubka blokująca wymaga dokręcenia, no ale to już nie taki wielki kłopot.



Wrażenia ogólne? Mało stabilne to wszystko jest - może dlatego że moja rama jest tak duża?? No i jest jak dla mnie trochę za niskie - nie mogła bym z tego korzystać siedząc na krześle - natomiast ja wyszywam zawsze siedząc na kanapie stosunkowo niskiej, więc ta wysokość mniej mi przeszkadza. Dodatkowo monż się zaofiarował, że przerobi mi jeden z elementów tak żeby był dłuższy co zwiększy wysokość całego trzymadła.

Plusy? Nie trzymam już ramy w ręku - uffff.
Regulować można w paru miejscach, ustawiając sobie to pod takim kątem jak nam wygodnie.

Wrażenie ogólne? Pomysł konstrukcyjny jak najbardziej słuszny, wykonanie też całkiem porządne, tylko chyba ktoś to wymyślił nigdy nie miał doczynienia z pracą z takim trzymadłem - parę rzeczy można by było poprawić, co z kolei poprawiło by komfort pracy.

Ale nie marudźmy, i tak jest duuuuużo lepiej niż było, i wczoraj wieczorem machnęłam 5 kwadratów i ręce mnie nie bolały nic a nic :) Podsumowując - nie żałuję zakupu :D

EDIT:
Poniżej jak wygląda trzymadło z ramą do novej "zaparkowane" na czas nie używania :)


środa, 13 kwietnia 2011

Nova - 10 / 396

10 z 396 to tak w zaokrągleniu licząc 2,5 % - więc droga przede mną długa ;)
Ale od początku nastawiałam się że czas będę odliczać w latach a nie w miesiącach :)

Proszę Państwa, oto pierwsze 10 kwadratów w projekcie z mojej Wish List - czyli Nova rozpoczęta :)









Materiały:
Monocanva 18 ct White
Mulina DMC
Mulina Anchor


Długo zastanawiałam się z której strony zacząć, jednak padło na prawy dolny róg ze względu na to że są tam najciemniejsze kolory i mam nadzieję że nie będzie po nich widać ew. upływu czasu :)

Wyszywa się bardzo przyjemnie, jedyną trudność sprawia trzymanie i operowanie ramą, szybko ręka się męczy. Próbuję temu zaradzić, zobaczymy z jakim skutkiem :)

Jeszcze o ramie - wg wytycznych ze wzoru, materiał powinien mieć 16 x 20" czyli ok. 41 x 51 cm. Moja rama ma 45 x 52 cm. Przymierzając się do wyszywania najpierw kupiłam w markecie budowlanym najtańszy obraz w formacie zbliżonym do rozmiaru materiału. Z tym że o ile w sklepie wydawało się że to jest lekkie, o tyle po paru przymiarkach w domu ręce mi odpadały. Uprosiłam więc menża swojego i zrobił mi ramkę z leciutkich, cienkich listewek drewnianych kupionych także w markecie budowlanym.







Listewki trzymają się na tych metalowych narożnikach, które wg mojego menża można kupić w każdym sklepie metalowym czy tego typu i kosztuje to jakieś grosze.

środa, 6 kwietnia 2011

Kilometry nici

Przeglądając dziś blogi dotarłam do wpisu Mary o sposobie na prezent :)

Chcielibyście dostać TAKIE puzzle?:)



Puzzle składają się z 1500 elementów i po złożeniu mają wymiar 28.75" x 36" (73 x 91,5 cm) czyli baaaardzo duże są.

Fajne, co nie?:)

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Wykończyłam tajemnicę

W końcu, po 15 miesiącach zamiast zaplanowanych 12-stu zakończyłam prace nam needlepoitnowym SAL'em pod tytułem A Promise of Mystery. Co miesiąc część wzoru publikowana była na stronie ANG Needlepoint.

Bawimy się wspólnie w wyszywanie needlepointowych prac SAL'owych na blogu Polski Needlepoint - w tym roku mamy kolejną zabawę, pod nazwą Flower of Italy, po szczegóły zapraszam na tamten blog.

A oto jak wygląda moja skończona tajemnica :D











Obiecałam sobie że nie dotknę Novej dopóki tej pracy nie skończę - jestem z siebie dumna, bo dotrzymałam obietnicy :D

niedziela, 3 kwietnia 2011

Nadchodzi Nova :)

Na mojej WISH LIST w bocznej szpalcie wisi już ponad rok - od tak dawna mam ją w planach. Zauroczyła mnie od pierwszego spojrzenia. Zresztą nie tylko mnie - "zmówiłyśmy" się we trzy, Aploch, Madziula i ja że będziemy wspólnie wyszywać. Dziewczyny znacznie mnie wyprzedzają, ale przecież nie o tempo wyszywania chodzi tylko o frajdę ze wspólnego wyszywania tak wspaniałego wzoru:)

Nova składa się z z 396 kwadratów, każdy o boku 12 nitek tkaniny.

Wyszywać będę na monocanvie 18 ct w kolorze białym.

Używa się 86 kolorów DMC i 33 kolorów Anchora. W oryginale było użytych 5 kolorów nici Eva Rosenstand - niestety one nawet w Stanach są trudno dostępne i na całe szczęście podane są zamienniki w DMC i Anchorze.

Tak wygląda przygotowanie do pracy ;)