To praca z rodzaju "muszę bo się uduszę" - i już.
Żyje własnym życiem, nie daje o sobie przestać myśleć, śni się po nocach.
Wiecie jak jest :)
Nici przygotowane, schemat druknięty.
A jeśli chodzi o materiał zaczynają się schody.
Postanowiłam zmierzyć się z Luganą 25 ct i wyszywaniem 1 over 1. To był prosty wybór.
W drugim kroku potknęłam się o rozważania odnośnie koloru materiału.
Otóż wzór który będę wyszywać ma ogromne ilości jednolitego tła - wg spisu mulin potrzeba 23 (sic!!!!) motki muliny w kolorze 3770.
Eeeee, nie ma opcji żebym wyszyła coś takiego, nuda mnie zeżre i wypluje.
Zapytałam wujka google co z robić z tym fantem - wujek wypluł odpowiedź od razu w kilku tysiącach trafień - masz kobieto problem z głowy, Lugana w kolorze Bone jest odpowiednikiem koloru DMC 3770. Hurraaa!
Poleciałam do ulubionego sklepu angielskiego - ale jakiś ten kolor na ekranie ciemny taki?
czy na pewno dobrze będzie? hmmm
Zamówiłam w związku z tym trzy kolory - Bone, Ivory i Antique White.
I przyszły. I nadal w kropce byłam.
DMC 3770 w motku ma delikatnie różowy poblask:
Na rozwiniętej nitce już tego tak nie widać:
![]() |
Lugana 25 ct Bone |
![]() |
Lugana 25 ct Ivory |
![]() |
Lugana 25 ct Antique White |
I nitka na wszystkich trzech materiałach:
I co byście zrobili na moim miejscu?:D