poniedziałek, 6 października 2014

plamiasto

Im więcej czasu mija od ostatniego posta, tym gorzej zabrać się za pisanie.

Od 3 tygodni zdjęcia zrobione a nie można się zmobilizować żeby coś napisać.

Na razie widać czerwone i żółte plamy, i przez kilka kolejnych stron tak będzie. Ale za to kolory powalają swoją intensywnością, czego niestety na zdjęciu nie widać.




Na początku wyszywania od razu zaliczyłam wpadkę :D
Jak pamiętacie, miałam dylematy odnośnie koloru materiału - wybrałam kolor Ivory, odrzucając w przedbiegach Antique White. I co zrobiłam?? Właśnie na białym zaczęłam wyszywać, bo przy chowaniu materiałów do torebek po zrobieniu zdjęć, zamieniłam te dwa miejscami. Na całe szczęście zorientowałam się po jakiś 100 krzyżykach :)

Po raz pierwszy wyszywam na Luganie 25 ct 1 over 1 - czyli jedną nitką co jedną nitkę materiału. Krzyżyki są malusieńkie, na początku miałam kłopot z przyzwyczajeniem się do odpowiedniego naprężenia nitki. Żeby nie było ani za luźno ani za mocno naciągnięte. Teraz już automatycznie wyszywam, ale na początku ciężko się było przestawić.

Pozdrawiam wszystkich i przepraszam że tak sporadycznie się odzywam. Raczej małe szanse żeby w najbliższej przyszłości coś się zmieniło, chociażby przez to że powoli przybywa obrazka a niczym innym nie mogę się za bardzo pochwalić.

22 komentarze:

  1. Yenulka to ta piękność, którą i ja mam w planach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko już nie pamiętam kiedy ostatnio coś wyszywałam - brak czasu niestety - ale te Twoje plamy są imponujące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie też niedoczas - pierwsze krzyżyki postawiłam na początku maja - a dopiero teraz wyłania się plama którą można pokazać:)

      Usuń
  3. No a my tu czekamy i czekamy!
    Dopinguje ile mogę...byle czas był ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w końcu się zmobilizowałam - stwierdziłam że albo teraz albo chyba już całkiem odpuszczę ;)

      Usuń
  4. Te plamy bardzo mi się podobają :-) myślę, że z czasem będę jeszcze pod ich większym urokiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za dobre słowo - zapraszam nieustająco :)

      Usuń
  5. plamy są super kolorystycznie dla przypomnienia wrzuć następnym razem efekt końcowy do którego dążysz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, ja go chyba jeszcze ani razu nie pokazałam :D

      Usuń
  6. a co to będzie? bo barwy soczyste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wbrew pozorom to są włosy … chyba coś na kształt ;) pokażę obrazek przy następnej odsłonie

      Usuń
  7. Po tym co widzę już mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dwie rzeczy mnie urzekły w tym wzorze - te plamy koloru w lewym górnym rogu i twarz. Te dwa elementy spowodowały "muszę bo się uduszę":)

      Usuń
  8. Piękna kolorystyka. Życzę powodzenia w dalszej pracy i czekam na kolejne fotki z procesu powstawania tego pięknego haftu. Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny, jak widziałam to w realu to.... cudo! zdjęcia nie oddają urody schematu chociaż wykonanie oddają pięknie. Aga Twoje krzyżyki są idealne!
    Przez Ciebie chce mi się kolorowego haftu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupełny jesienny zachód słońca , już się nie mogę doczekać końca projektu , by go zobaczyć w pełnej krasie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ogniście! Jestem ciekawa całości, a już teraz kolory bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię luganę...dobrze mi sie na niej wyszywa właśnie 1 na 1...będziesz zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Yenn, jak mnie tu dawno nie było ;)

    Ciekawa jestem ogromnie tej pracy, że jest idealna to wiem!!!

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad ...