Tak wygląda w tej chwili moje A Promise of Mystery (przed uzupełnieniem zaległości z marca) :

A ponieważ jestem mistrzem świata w zaczynaniu nowych robótek, zaczęłam kalendarz z Kubusiem, docelowo do powieszenia nad łóżkiem młodego. Założenie było że co tydzień jedna postać, ale już nie jestem optymistą w zakresie ram czasowych ;)
Pierwszy jest Puchatek z Bałwankiem - nie mogę go skończyć bo już w trzech pasmanteriach byłam i nigdzie nie ma DMC 3766 ;)

Więc machnęłam postać z lutego, czyli Puchatka - w jednym miejscu się pomyliłam o krzyżyk, zorientowałam się przy backstitchach, na razie nie pruję, zobaczymy czy przestanie mnie to denerwować ;)

I obie razem - wyszywam na kwadratowym małym tamborku, więc co postać przepinam, stąd te "falowania" materiału.

Dane techniczne kalendarza z Kubusiem, to oczywiście Aida 18 ct i dwie nitki muliny DMC - piszę oczywiście, bo to już prawie mój znak firmowy ;)
Zaczęłam też jeszcze jedną pracę, ale o tym to już innym razem ;)