Jest i będzie :)
Jest - bo odkąd zaczęły się upały, nie tknęłam raobótki prawie, wyjątkiem jest wyszycie 2/3 lipcowego SAL'a naszego needlepointowego, niestety nie udało mi się jeszcze ostatniego ściegu zrobić, więc i nie ma co pokazać.
Będzie - bo urlop zaczynam, i mam zamiar przez całe dwa tygodnie odseparować się trochę od netu - i może wtedy wróci wena robótkowo?:)
Plan na najbliższy tydzień to:
- nic nie musieć
- moczyć nogi w morzu
- budować z dzieckiem zamki z piasku
- duuuuuużo spacerów
- duuuuuuuuuuuuuuużo odpoczynku
Kochani, jeśli jesteście przed/w trakcie/po urlopie - miłego dla was, niech wam się dobrze robi to, co lubicie robić najbardziej :)
Do zobaczenia za dwa tygodnie:)
A na koniec zdjęcie z urlopu sprzed dwóch lat :)
Aga, życzę Ci fantastycznego urlopu! Odpoczywaj i wracaj z nowymi siłami do Misaki i naszych innych wariackich projektów :)
OdpowiedzUsuńAga wypoczywaj na maksa!!!
OdpowiedzUsuńWymocz nogi i za mnie, zbuduj jeden zamek z piasku więcej....mnie nie będzie dane w tym roku, ale przynajmniej będę miała satysfakcję, że ktoś to za mnie zrobił :))))
OdpowiedzUsuńzatem pełnego odpoczywania, spacerowania, nicnierobienia, się moczenia, wpatrywania, wsłuchiwania, wchłaniania i luzowania...
OdpowiedzUsuńW takim razie - do zobaczenia w połowie sierpnia ;-))
OdpowiedzUsuńJa do nicnierobienia przyłączę się 27.07!!!