środa, 22 lutego 2012

refleksja

Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.

Tam człowiek prawie
Widzi na jawie
I sam to powie,
Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Miejsca wysokie,
Władze szerokie
Dobre są, ale -
Gdy zdrowie wcale

Gdzie nie masz siły,
I świat nie miły.
Klejnocie drogi,
Mój dom ubogi
Oddany tobie
Ulubuj sobie !

Jan Kochanowski


Nie lubię szpitali, zawsze nie lubiłam.
Teraz nie lubię ich jeszcze bardziej :D

Bądźcie zdrowi kochani!!

11 komentarzy:

  1. Oj, no Ty też bądź zdrowa, jeśli nie w tej chwili, to w każdym razie jak najszybciej.
    Ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. święte słowa mistrza Jana :)

    mnie znowu nachodzi taka refleksja - przy okazji przeprowadzki, organizowania pudeł i wyrzucania rupieci - bez jak wielu rzeczy można być doskonale szczęśliwym... - to bodajże za Sokratesem :)

    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sercem jestem z Tobą, gdziekolwiek teraz jesteś, nie daj się!

    OdpowiedzUsuń
  4. Yenulko! Ściskam Cię mocno i uśmiech posyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kochani, bardzo dziękuję za wszelkie życzenia - ze zdrowiem już troszkę lepiej, pomału zaczynam funkcjonować, mam nadzieję że niedługo wrócę do pełni sił :D

    OdpowiedzUsuń
  6. O! To mi się podoba! Pozytywne myślenie :) Brawo yenulko!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej to Ty w szpitalu byłaś, ja na szczęście to ominęłam , buziaki przesyłam i zdrowiej :-))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Beata, dziękuję :) Mam nadzieję że idzie ku lepszemu i powtórka z rozrywki nie będzie konieczna :D

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad ...