poniedziałek, 25 marca 2013

czary

mary, hokus pokus, niech niewidzialne stanie się widzialne :)


Chociaż nadal pod pewnym kątem literki w tle, wyszywane nićmi ręcznie farbowanymi, stają się mało widzialne. Daje to ciekawy efekt "wtopienia' w tło, jak by stanowiły jedność z fakturą materiału. Bardzo mi się ten efekt podoba.


Najłatwiejsze, czyli wyszywanie skończone. Teraz należy przystąpić do etapów trudniejszych, czyli wykańczania.

11 komentarzy:

  1. Ale pięknie! Baaardzo mi się ten haft podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się prezentuje. A "wykończony" to ci dopiero będzie cudeńko :O)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno Ci rewelacyjnie pójdzie z tym wykańczaniem:) Już teraz wygląda pięknie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już wygląda nieziemsko!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. niespodziewany efekt!!! bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo wam dziękuję za pozytywny odzew:) mnie się ogromnie podoba i cieszę się że innym też :)

    niestety młody chory (od soboty gorączka po prawie 39 st.) więc robótkowo nie bardzo mi idzie - myślicie że robienie ozdoby wielkanocnej po świętach wielkanocnych ma sens?:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ania, jeszcze nie skończone :)

      Usuń
    2. Oj, bo myślałam, że jeszcze tylko na oprawę czeka:)) a tu jeszcze coś będzie?:) Jakieś koraliki czy przywieszki?

      Usuń
    3. gorzej kochana :) szycie w ręku, wypychanie, szydełko - poważna sprawa :D

      Usuń

Pozostaw ślad ...