wtorek, 31 grudnia 2013

na różowo

Koniec roku upływa mi na różowo, a to za sprawą krzyżyków, dla których na chwilę odłożyłam lnianego olbrzyma - bo jak już zacznę te ażurki dłubać to pewnie łatwo się od nich nie odkleję :)

Po MAGNOLII i FUKSJI przyszła pora na trzecią różowość do kompletu.



Bardzo bym chciała skończyć do 31 stycznia - trzymajcie kciuki, co?:D

A z Nowym Rokiem wam życzę żebyśmy potrafili się uśmiechać  - do bliski, do przyjaciół, do obcych - i do siebie samych.

I żebyśmy zdrowi byli.

A tak pożegnała nas Warszawa by night na koniec roku 2013 roku.


Najlepszego!!

9 komentarzy:

  1. Landrynki mniam :D Lubić to za mało - powinno tu być: UWIELBIAM.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na peno Ci się uda:) Szczęśliwego nowego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe różowości !!!
    Życzę zdrowia, miłości, szczęścia, uśmiechu i mnóstwo wolnego czasu na przyjemności w Nowym Roku Tobie i Twoim bliskim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam! A krzyżyki mistrzowskie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki! :) Będzie śliczne trio :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj będzie kolejny przecudny hafcik ... trzymam kciuki by się udało do 31 stycznia
    Wszystkiego dobrego na ten nowy 2014 rok ... pozdrawiam noworocznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A więc realizacji planów i zamierzeń, spełnienia marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ mi się podobają te różowości!! Trzymam kciuki:))
    Dużo zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad ...