czwartek, 27 maja 2010

Misaki (1) i krzyżyki normalne inaczej

Dobra wiadomość jest taka, że odzyskałam dostęp do aparatu ;)

Zła jest taka, że w ogóle nie umie sobie poradzić z ustawieniami. Kombinuję, kombinuję i kombinuję, i im dłużej kombinuję tym gorzej mi wychodzi :(

Między innymi chciałam wam pokazać nad czym siedziałam przez ostatnie cztery dni. Ale wyszło mi coś takiego na fotografii, więc nie wiem czy jest w tym dużo sensu ;)



Dane techniczne:
Belfast 32 ct w kolorze burgunda
Mulina Anchor 2 nitki

Wyszywa się bosssssko, krzyżyki są równe, delikatne i takie jakieś elegenckie ;)
Tylko mulina mi się mechaci trochę ;( Kupowałam ją na allegro i coś mi się wydaje że nie jest to pierwszy gatunek :(

Po raz pierwszy wyszywam na 2x2, do tej pory zawsze na Aidzie, najchętniej 18 ct. Zdecydowałam się na materiał jednonitkowy ponieważ we wzorze jest zatrzęsienie czegoś co na właśne potrzeby nazwałam krzyżykami "ułamkowymi" (fractional stitches) - no bo przecież nie są to półkrzyżyki ;)

Po angielsku nazywa się to Diagonal Half Stitches (są jeszcze Horizontal i Vertical) i w bardzo czytelny sposób jest rozrysowane na stronie Heritage Crafts, którzy lubują się w dodawaniu ich do swoich wzorów :)

Najczęstsze oznaczenie na schemacie to dwa symbole w jednej kratce przedzielone przekątną.

Pojedynczy krzyżyk "ułamkowy" :) i jak go zrobić na tkaninie jednonitkowej i Aidzie:



Dwa w jednym polu i jak to zrobić na tkaninie jednonitkowej i Aidzie:



I w drugą stronę.

Pojedynczy:



Dwa w jednym polu:



Rysunki pochodzą ze strony Heritage Crafts, jak kogoś interesują pionowe i poziome ułomne krzyżyki, to polecam tam zajrzeć.

Aha, i jeszcze cel ;)



W bieżniku hardangerowym mam zrobioną 1/4 środka, więc jak uda mi się opanować aparat to pokażę ;)

11 komentarzy:

  1. łooo! Cel mnie powalił na kolana!! Mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. No cel rewelacja.
    A ja uwielbiam haftować wzory Heritage wlasnie ze względu na te wszystkie wynalazki, ale zawsze robie to na jakiejść jednonitkowej, albo belfast albo lugana :0)
    Ale koci kalendarz jaki robimy w RR też jest heritageowy, więc też z tym dziwolągami i wszystkie robimy na aidzie ...da się, ale moim zdaniem wygląda to nieco gorzej, bo tak równo nigdy się nie zrobi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ata, to właściwie 1/2 celu bo obrazki w serii są dwa ;)

    Z 10 lat mi się zejdzie ;)

    Kinia, ja też lubię Heritage, szczególnie panele. Z tym że męczyłam się na Aidzie do tej pory, bo to pierwsza moja praca na lnie. I teraz dopiero mogę czerpać radość z tego typu ściegów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Yenn, cudo powstaje, normalnie leżę pod biurkiem i gdyby nie dzisiejsza uroczystość to bym nie wstała !!!!!

    Co do ułamkowych krzyżyków to się u nas ponoć nazywają 1/4; 2/4 i 3/4 ściegu krzyżykowego, chyba nikt tego nie lubi, ale bez nich nie powstałoby niejedno arcydzieło. Na Aidzie da się,trochę cierpliwości wystarczy mieć, nawet na 20ct. Wbija się igłę w środek i już. Bez wątpienia jednak na Belfaście będzie wygodniej i o niebo ładniej !!!

    Horyzontalne i wertykalne niepełne xxx robiłam w hafcie M. Sherry, ale tam to już w ogóle przeplatanka tego była- ułożone jak cegiełki, jeden w poziomie drugi w pionie itp.+ łączone nitki. Tyle, że to mały haft był ;)

    Yenulko, pełna podziwu jestem dla Twego wyzwania :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszko, trzymam kciuki. Zwłaszcza że kolor burgund jest po prostu powalający na kolana! A wybór pochwalam również z praktycznego punktu widzenia: żadne łamańce "pół" i "ćwierć" nie będą straszne jak będziesz wyszywała na jednonitkowym materiale! Co więcej: uważam że już bardzo trudno będzie Ci wrócić do aidy po pracy na dobrym lnie.
    Siadam i kibicuję Ci w pracy.

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak materiał jest cudowny kolorystycznie i gatunkowo. A obrazki z gejszami ... czekam z niecierpliwością na inne kolory :) i resztę wzoru

    OdpowiedzUsuń
  7. Ania, obawiam się że masz rację ;)

    Magda, te czerwienie jeszcze daleko w dół się ciągną ale już mnie kusi nowy kolor więc jak mi się uda dzisiaj coś powyszywać to znowu od góry nowe kolory

    Krzysiu, dziękuję za nazwy, na to nie wpadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. cel piękny:) kolorek belfastu cudny
    będę z ciekawością podglądać postępy!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękny będzie obraz! Już kiedyś mi się bardzo podobał, jak widziałam go w zestawie.
    Będę kibicować!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny cel :) Trzymam mocno kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  11. No faktycznie przepiękny wzór, szczęka opadła mi decydowanie. I te kolory....

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad ...