... remontowi :D
Musiałam się oderwać bo mi psychika siadała :D
Więc zamknęłam sobie trochę lata w słoiki - co prawda droga to przyjemność w tym roku, jak się nie ma własnego/zaprzyjaźnionego sadu i warzywnika, ale na troszkę się skusiłam.
Moja spiżarka powiększyła się o:
- brzoskwinie w syropie waniliowym
- ogórki z papryką i cebulą
- ogórki w zalewie musztardowej
- ogórki konserwowe
- cukinia w zalewie słodko-kwaśnej
A tu mój nieoceniony pomocnik towarzyszący mi na każdym właściwie etapie prac :D
I polecam wam pasteryzację w piekarniku - jeśli robicie przetwory a nie próbowaliście pasteryzacji w piekarniku, to bardzo bardzo bardzo wam polecam :)
W temacie remontu - sypialnia i łazienka już, zostało najgorsze czyli kuchnia i pokój jadalniano-salonowy które stanowią jeden prawie 50 metrowy organizm ;)
Jest szansa, że za jakieś dwa tygodnie odzyskam swoje życie :)
Trzymam kciuki bo chyba najgorsze przed Tobą ... :(
OdpowiedzUsuńdasz radę!!! zobaczysz jak później będziesz miała pięknie:)
OdpowiedzUsuńi brawo dla pomocnika!!
Te brzoskwinki wyglądają nebywale apetycznie ;o)
OdpowiedzUsuńOgórków też trochę zrobiłam, ale na szczęście były z "darowizny" :o)
Pomocnik superowy, mój to tylko najmłodszy się garnie, ale tylko do pieczenia, gotownie i przetwory mu nie leżą ;o)
Trzymam kciuki za szybki finisz...nie nawidzę remontów wszelakich, zwłaszcza, ze u mnie ciągle coś dłubią...jak nie w domu to przed nim.
I tak już od prawie 6 lat ;o)
Oj wytrwałości życzę! Pomyśl, że już niedługo będziesz miała pięknie, świeżo i pachnąco :-)
OdpowiedzUsuńPrzetwory apetyczne!
Ależ te brzoskwinie apetycznie wyglądają! Taki słodyczowy kolor:)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ten remont...
Przetwory super. Zwlaszcza te brzoskwinie... marzenie...
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości się szykują na zimę :) A takiego pomocnika to można tylko pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do wspólnej zabawy - szczegóły u mnie ;)
Pomocnik pierwsza klasa!:-) a przepisik na te brzoskwinie będzie? bo aż się zaśliniłam czytając... połączenie musi być boskie...:-)
OdpowiedzUsuń