wtorek, 22 listopada 2011

frywolitka a rower

Co mają wspólnego?

podobno jak się człowiek raz nauczy to już nie zapomni - może to i prawda, bo po trzech latach nadal pamiętam o co kaman :)





Aida 15
1 czółenko

8 komentarzy:

  1. Ja wciąż tylko myślę o "rowerze"... jeszcze go nie mam w garażu, ale kusi... oj kusi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna, też muszę się zabrac za frywolitki...kurka czas ucieka a ja dalej w lesie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam (nic mnie nie zaskoczyłaś bo przecież ta gwiazdka nie mniej piękna od poprzednich prac) i pierwsza myśl: a gdzie rower?!?!?!

    OdpowiedzUsuń
  4. taaaaa z frywolitką dokładnie jak z rowerem ... ale szkoda że gwiazdka a nie wyczekany Szwalm - jakieś sadystki tam były że tak MUSIAŁAŚ :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna gwiazdeczka, aja sobie tak poprzypominałam,że mi wyszło odwrotnie łączenie i musiałam ciąć i zszywać ;/

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad ...