czwartek, 20 sierpnia 2009

Wolność od kabelka

Rozpusta.

Siedzę w ogrodzie, trawa się podlewa, a ja śmigam po necie.

Chwała temu co wymyślił bezprzewodowy internet ;)

4 komentarze:

  1. :-DD
    Śmigaj, nieokablowana kobieto :-DD

    OdpowiedzUsuń
  2. boska rzecz rzeczywiście, mi tylko ogrodu brakuje ehhh

    OdpowiedzUsuń
  3. No wlasnie, tez mi ogrodu brakuje ;)
    A wczoraj przez kilka godzin nie mialam netu, alez to byly katusze! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. zapraszam po wyróżnienie
    pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad ...